środa, 11 grudnia 2013

Rozpoczynamy "Lettre avec l'âme"!

Kochane, doczekałyście się! Oto mini informacje dla wszystkich, a po przeczytaniu - sprawdzajcie swoje maile ;)
---
Drogie panie, obiecane tło sytuacyjne J
Wasze postacie znają się z spotkania Damskiego Towarzystwa Literackiego w Bath, które miało miejsce pod koniec małego sezonu (w Anglii funkcjonowały dwa - większy, londyński, i mniejszy, w kurortach). Spotkałyście się na nim raz, ustalając z założycielkami: Julie Rocheston i Clarissą Sharrington (to my, Fobmroweczka i Eleonora Amalia ;)) konieczność kontynuacji znajomości wszystkich pań za pomocą listów. Otrzymałyście więc od nas w mailach specjalne listy zapoznawcze z osobami, które – według nas – zapewnią wam ciekawe rozmowy i pożywkę intelektualną J

Samo Damskie Towarzystwo Literackie powstało jako protest czytającej mniejszości damskiego społeczeństwa na niesprawiedliwy osąd i prześmiewcze traktowanie myślących kobiet. Oczywiście, nie jest legalne, powszechnie znane ani społecznie akceptowalne. Mężowie, ojcowie i bracia członkiń uważają je za nieszkodliwe dziwactwo, które szybko straci na popularności, ewentualnie przekształci się w Stowarzyszenie Szydełek lub Klub Plotki.
Same panie postanowiły jednak utrzymywać kontakt, dzielić się swoimi przemyśleniami z bratnią duszą, ciekawymi książkami i, oczywiście, wzorami na szydełkowe serwetki.

Parę zasad:
- W datach, cofamy się DOKŁADNIE o 190 lat. Czyli jeśli piszemy list 15 grudnia 2013 roku, to nasz list datujemy jako 15 grudnia 1823 roku.
- Macie pełne pole manewrów dla wyobraźni – nie bójcie się koloryzować, ubarwiać, wklejać nudnych obrazków z życia codziennego – właśnie to nas najbardziej interesuje! Opisz co masz na sobie w 1823 roku, opisz jak ubiłaś masło albo masę na ciasto, jak wyszyłaś nowy kwiat na ozdobnej poduszce. Jeżeli twoje dziecko rozsypało na podłodze wszystkie szpilki – opisz to! Tym żyły XIX wieczne kobiety J
- Nasze Towarzystwo zrzesza prawdziwe intelektualistki połykające książki J Śmiało, pisz o książkach, które czytasz w 1823 roku, tylko uważaj: po pierwsze, kobiety czytały raczej książki lekkie, nieskomplikowane, swój złoty wiek przeżywały także romanse gotyckie. Jako że jesteśmy towarzystwem Literackim wysokich lotów, nie pogardzimy fragmentami wierszy, ciekawymi cytatami i … opisami żniw rodem z podręczników rolniczych z XVIII wieku ;)
- Nie pogardzimy małymi, smakowitymi sekretami i intrygami! Sprawcie, że wasze małomiasteczkowe społeczeństwo ożyje! Wyślijcie swojego pastora do pobliskiej karczmy, wpuśćcie na włości paru rozbójników, dajcie ożyć jednemu lub dwóm romansom J
- Przenosząc swoje życie na listy (mamy tu na myśli WASZE życie, to realne), róbcie to według własnych zasad: możecie przenosić codzienne życie w realia XIX wieczne, a możecie stworzyć swoje własne alter-ego, szpiega w spódnicy, femme fatale lub (nie)szczęśliwie zakochaną heroinę ;) Nic nie narzucamy!

- WAŻNE! Kto pierwszy pisze: osoba młodsza (wiek postaci), gdy równolatki - osoba o niższym statusie (panna pierwsza, osoba bez tytułu pierwsza), gdy status ten sam: osoba, której nazwisko wymyślone jest pierwsze w alfabecie.

- No i pamiętajcie, to jest ZABAWA J Enjoy!

12 komentarzy:

  1. Ale się cieszę! To zdecydowanie dobre zakończenie tego paskudnego dnia. Dzięki Wam pójdę spać uśmiechnięta :)
    Mózg już pracuje nad postacią i pewnie będą z tego regencyjne sny :D

    Mam tylko pytanie: kto ma napisać pierwszy? To jest obojętne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że dobrym pomysłem jest, aby pisała pierwsza młodsza ;) Jeśli równolatki - ta o niższym statusie (panna, lub bez tytułu), jeśłi to za mało - pierwsza wg alfabetu po nazwisku postaci ;)

      Usuń
    2. Dzięki, w takim razie czekam na list :)

      Usuń
  2. Ooo, super! Czekam więc na maila z życiorysem. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czekam, czekam, czekam z niecierpliwością! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostałam :)
    Ale w mailu mam tylko swój "życiorys". Nie powinnam mieć jeszcze "życiorysu" osoby, z którą będę korespondować? Jest tylko "imię i nazwisko".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, otrzymałyście wszystkie takie maile - cała zabawa będzie polegać na odkrywaniu tajemnic drugiej osoby, jej życia ;) Jakby to się działo w rzeczywistości (pamiętajmy, że kurtuazyjne rozmowy w salonach dotyczyły pogody ;))

      Usuń
  5. też dostałam życiorys! bardzo mi się podoba! dawno z taką ciekawością nie otwierałam załącznika:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że nasza (ciężka;)) praca przypadła wam do gustu ;)

      Usuń
  6. Moja wyobraźnia już zaczyna pracować. ;)

    OdpowiedzUsuń